Poniekąd zgadzam się z przedmówcą. Co do klepania sobie wolnego na za np 2 miesiące OK. Ino 2 miesiace wstecz nie wiemy co będzie za dwa miesiace, nie przewidzimy pogody itd. I tu pojawia się opcja przecież przedpłaty. Nasze zloty należą generalnie od lat do budżetowych i nie ma wydawania kasy na bzdety. Osobiście nie jestem w stanie zapłacić za impreze 2miesiace wcześniej, kiedy w dniu wyjazdu leje jak z cebra i wszystkie serwisy pogodowe przewidują jedną wielką kupe pogodową na łikent. Nie raz nawet z Polski centralnej na zlot było do przejechania 400 a nawet i 500km. Pomimo wspaniałej atmosfery panującej na zlotach 1000km w deszczu dla mnie jest nie do przełknięcia. Co wtedy z wpłatą..?

np za dwie osoby full opcja..