Podobny temat chciałem rozpocząć ale po zlocie.
No ale skoro już jest to piszę
To, że robi się, lub też zrobiła jedna wilka kupa to wiadomo.
Na początku cała masa ludzi biadoli, że nie ma zakończenia, nie ma integracji, nie ma spotkań, forum się dzieli i rozpada.Potem jak Witek postanowił zaryzykować to efekt jest taki, jak każdy widzi. Niech tylko jeszcze coś pójdzie nie tak to Chomik zostanie powieszony za jaja.
Naprawdę się odechciewa.
Jak ludzie sobie organizują coś prywatnie, bądź regionalnie to panuje niesmak, że kiszą się we własnym sosie, izolują od reszty, brak integracji i pewno chcą się wywyższać. A co innego im pozostaje?
Ostatnio u nas Andrzej zorganizował wciąganie tabaki

Bez specjalnej agitacji przyjechało 20 osób.
Poznaniacy robią zakończenie i co? I gówno
Przestańcie ludzie pier.... już na temat zakończenia, bo w jakim celu to robicie? Przecież i tak większość z Was nie przyjedzie zwalając to na jeden z wielu banalnych powodów. Przyklady?
- Za wcześnie
- Za późno
- Za sucho
- Za mokro
- Za daleko
- Za blisko
- Mam Anaki
- Mam Mitasy
- Żona nie pozwala
- Kochanka nie pozwala
- Szef nie pozwala
- Pracownik nie pozwala
- Za mało kasy
- Za dużo kasy
- Za małe pokoje
- Za duże pokoje
- nie chce mi się dalej wymieniać
Tak to już jest. Krytyka szeroką falą, do roboty nikogo. Klepać w klawiaturę to każdy potrafi, coś zorganizować, gdzieś pojechać już nie. Cała masa przeciwności:
- Za daleko
- Za blisko
- .......................
Wiemy nie od dziś, że większość Afrykanerów to zaprawieni w bojach terenowcy, ofrołdowcy i sami mistrzowie świata.
Na hasło Rumunia - kupa w majtach i opowieści do rana.
Jest w przyszłym tygodniu wyjazd. Tylko trzech śmiałków jedzie. Gdzie reszta?
Wiadomo:
- Za daleko
- ...........
No ale jest nas ponad 1600. Ok, jednopostowcy. Aktywnych, cokolwiek to znaczy, jest prawie 700. Wszyscy już byli w Rumuni? Wszystki marzenia spełnione? Ok wiem, że są przeszkody, czasem nawet realne:
- Za daleko
-
No ale statystyka nie kłamie, krzywa Gaussa mówi co innego. Twierdzi, że na 700 śmiałków 300 chce, 100 jedzie na 100%. A tu co? jajco
Widać, że mamy do czynienia nie z wielkimi ofrołdowcami, a zwykłymi ....cenzura
Oczywiście w tej chwili generalizuję, wiec mi tu personalnie nie narzekać !!!
No ale wracając do zakończenia. Oprócz tego, że jeżeli nawet przyjedzie 100 chłopa, choć statystycznie powinno przyjechać ze 300, będą oni i tak się bawić w podgrupach, czym to się różni od lokalnych, bądź zaprzyjaźnionych spotkań? Niczym. No może poza tym, że na lokalnym spotkaniu wśród znajomych nikt mi niczego nie podpierdoli, nie zrobi syfu..etc Dlaczego? Bo się będzie wstydził. W masie setki ludzi większość jest anonimowa, albo tak im się wydaje, i pozwalają sobie na więcej.
Cytat:
Napisał lena
.....nie można tylko "odcinać kuponów" i czerpać korzyści...
|
A właśnie, że można
Cytat:
Napisał rambo
....kiedy w dniu wyjazdu leje jak z cebra i wszystkie serwisy pogodowe przewidują jedną wielką kupe pogodową...
|
Albo chcesz się spotkać z ludziskami albo nie
I to tyle w konkursie - dziś pytanie, dziś odpowiedź