Cytat:
Napisał CzarnyEZG
Kurde.
Kiedyś jak mi spadła spinka w stukonnym Suzuki, to na polu rozklepałem łepki ogniwa zamykającego młotkiem.
Po dalszych 20 kkm rozciąłem ogniwo do wymiany napędu.
Co ze mną nie tak?
|
Spokojnie wszystko normalnie......choć obecnie normalność staje się innością

Zanika opcja poradzenia sobie na rzecz wymyślnych narzędzi , ale o to dba świat by ludzie myśleli że tego właśnie potrzebują .
Używam tylko spinek. Jeszcze żadna nie spadła nawet po blisko 60tyskm na łańcuchu.