Cytat:
Napisał JarekO
Już zapomniałeś jaka lista bolączek była w staroczesnych? :-)
|
Nie było żadnych ,jeśli chodzi o AT, a to że coś się naturalnie zużyło po setkach tysięcy kilometrów nie jest awarią. Na siłę wymyślono te niby przypadłości.
A jak już to niemal każdy sobie większość naprawił sam lub z pomocą i pojechał.
A teraz jedzie a po chwili nie jedzie i asistans z lawetą już jedzie.
I to jest problem który może uprzykrzyć przyjemność jazdy.
Takie czasy nastały i nic tego już nie zmieni.
Jakiś czas temu rozmawiałem z kolegą, mówi nooo pojechałbym gdzieś dalej ale co jak się coś zepsuje? Jest tak przejęty możliwością awarii że kręci się tylko blisko.
To chore mieć sprzęt i się bać awarii lub ich doznawać w nowych pojazdach .....do tego takich które uniemożliwiają naprawę i pojechanie.
Cóż takie mamy czasy w motoryzacji.
Jakiś czas temu przemknęła myśl żeby sprzedać czyjąś nerkę i obok 03 dostawić crf.
Ale jak się tak poczyta to szkoda czyjejś nerki

Powodzenia w naprawie.