Cześć,
RD07 1993 r.
Niedawno wymieniałem uszczelki komór pływaków i po zamontowaniu gaźnika na miejscu zgodnie z zaleceniami forumowymi i książkowymi przystąpiłem do synchronizacji gaźników.
Problem w tym, że moje gaźniki wg wskazań zegarów osiągają stan zsynchronizowania w momencie kiedy śruba od synchronizacji wkręcona jest dość głęboko...

I nie byłoby w tym nic dziwnego ale ten stan powoduje, że nie mogę zjechać wolnymi obrotami na książkowe 1250, po prostu kręcenie śrubą od synchronizacji samo podniosło obroty. Na puszczonej manetce od gazu jest przerwa pomiędzy śrubą od reg. wolnych obrotów a tym kółkiem gdzie zaczepione są linki od gazu, a to kółko powinno się na tej śrubie opierać. Jak zjadę (rozsynchronizuję) to wjeżdżam na zakres gdzie mogę regulować śrubą obroty...
Z początku myślałem, że to linki i próbowałem wymusić naciągiem "bardziej zdecydowany" powrót manetki aby kółko oparło się na śrubie, jednak to nie jest to.
Przeczytałem kilka wątków na forum i nie znalazłem tego co mnie interesuje.
Please help!