Ja zgadzam się z Hubertem, choć nic nigdy nie zorganizowałem to uważam, że narzucanie komukolwiek czegokolwiek nie jest właściwą drogą. Może jeszcze zaczniemy sobie stopnie przyznawać i takie tam pierdoły i staniemy się klubem na wzór klubów harleyowców?
Ja wyznaję jedną zasadę: KOKO DŻAMBO I DO PRZODU! A klimat tego forum mi odpowiada właśnie dlatego, że ludzie są wyluzowani. To mówiłem ja, Ferdek, który nigdy nie zorganizował zlotu.
Peace & love
