Kurde ... ja myślałem, że wystarczy zwyczajnie załatwić czyste, suche miejsca do spania na terenie ośrodka, przygotować trasę turystyk i off, zabezpieczyć stosowne ilości drewna na 3 dni ognisk, zorganizować dowóz alkoholu z lokalnego sklepu ... i zwyczajnie SPOTKAĆ SIĘ ( nazwa zlot zaczyna mnie wkur** ) ... a tu zaraz się okaże, że bez konkurencji toczenia beczki, jazdy na tylnym kole, przeciagania liny, wróżenia z frędzli przy manetce, konkursów z nagrodami typu gps Garmin - nic z tego. Często padaja tutaj słowa "spontan". Wydaje mi się, że organizacja jako taka jest potrzebna by taki np. Podos nie zapier*** przez całą Polskę i wieczorem miał wątpliwą przyjemność spać w pokoju śmierdzącym myszami, mył pytę w wiaderku z zimną wodą, jadł pure ziemniaczane palcami, podcierał się gazetą itd. Mamy już trochę lat, zasługujemy na jakieś godziwe warunki i ktoś (kto ma na to ochotę - szumnie zwany organizatorem / liderem/ kierownikiem zamieszania) jest potrzebny by nie lecieć setki kilometrów i spotkać socjalną chu*nię. Byle co i byle jak - jest dobre na spotkanie lokalesów z pieczeniem kiełbasek zaraz za domem. Istotą chyba / mam nadzieję - jest SPOTKANIE LUDZI, których łączy ... to forum. Miłosników motocykli, szczególnie Hondy Africa Twin, miłośników podróży, marzycieli, zdobywców (*) /niepotrzebne skreślić, potrzebne dopisać/... tak więc podtrzymuję chcęć zorganizowania spotkania dla zainteresowanych 23.04.10r

nie patrzę w kalendarz ale chodzi o piątek/sobota/niedziela/poniedziałek ...