Cześć,
Koledzy Kazmir, Matias I Tezla dzięki za podpowiedzi.
Otóż po zapięciu nowego modułu (180 zł - autorytatywny sprzedawca z allegro, znam go), motorek pstryknął od strzała. Co więcej nie ma oznak ciśnięcia siedzenia. Piny w modułach stabilne, wtyczki i przewody nieprzekrzywione. Opuszczę jeszcze kilka milimetrów gumę, w której siedzą moduły i nie ma szans na ich mechaniczne uszkodzenie. Tak wiem, że wszyscy wszędzie o tym piszą, jednak u mnie tego ciśnięcia nie widzę, może to kwestia zmęczenia kanapy? Moja hipoteza jest taka, że moduł się skończył po prostu ze starości. Najprawdopodobniej siedział tam od nowości. Jak pisałem drugi jest no name, zatem teraz oba mam no name. Drugi oczywiście kupię i tak asekuracyjnie.
Stary moduł mój elektronik rozebrał (wydłubana masa, przelutowane styki, itp), jednak pierwsze podejście nie jest zaliczone. Moduł nie działa. Szymon jednak jest zawzięty i mówi, że wolnej chwili zrobi do niego podejście nr.2. Dzięki Panowie jeszcze raz. Doceniam Wasz poświęcony dla mnie czas. Kurcze człowiek nie czuje jak mu się rymuje



Pozdro