Cześć,
od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie upolowanie Tygrysa

Konkretnie rozglądam się za 955i, czyli już starym sprzętem.
Szukam turystycznego enduro do dopełnienia stajni. Na rzie do dalszych wyjazdów we dwoje wystarczał Bandit 1200 i z nim się nie rozstaniemy. Boczne drogi zwiedzaliśmy Tenerką XT600Z i ona też ma dożywocie a używana będzie do latania na lekko i solo.
Brakuje nam sprawnego, oszczędnego turystyka o dużym zasięgu z możliwością jazdy we dwoje po drogach niższych kategorii. Nastawiałem się na Viadro, jest wygodne, duże, ale do bólu grzeczne i wręcz nudne. GS 1100 niby ok, ale jakoś nie mogę powstrzymać wewnętrznej niechęci....
Wszelkie VStromy odpadają w przedbiegach. Tylko Tygrysem nigdy nie jeździłem.
Mam na oku dwie sztuki:
Zielony Tygrys

, który wydaje się przyzwoity ale jest goły
https://www.olx.pl/d/oferta/motocykl...5-IDPRQzd.html
oraz ubrany całkiem konkretnie ale od handlarza
https://www.otomoto.pl/oferta/triump...-ID6EOYS5.html
Będę wdzieczny za wszelkie sugestie i uwagi
Pozdrawiam,