Dopadła mnie jakaś czarna seria.
Gdzie w Krakowie lub moze u kogos

w okolicy mogę zdiagnozować KTM, poza serwisem.
Albo, inaczej gdzie i w co trzeba by się zaopatrzyć aby samemu ogarniać niespodzianki.
Dwa dni temu wyswietlił mi się napis SERVICE,
niby nic moto szło normalnie, dziś chce odpalić, uruchamia pompe, przepustnice ale rozrusznika już nie.
Wyswietla jakieś czary brak paliwa, a jest pełny bak.
Odpaliłem z odwrotną kolejnością pierwszy przycisk rozrusznik drugi zapłon.
Idzie normalnie.
Odpięcie aku pomogło, czy na chwilę to sie okaże dzis Słowacja.
Jakiegoś szpeja do diagnostyki jednak chciałbym miec.