Nie odkryje Ameryki ale masz coś jak to u nas mówią "zdupcone". Ja odpalam po 4 miesiącach od strzała. Mało, ten akumulator co mam od nowości potrafiłem rozładować jak zostawiłem na dwie godziny motocykl z włączonym zapłonem pod bankiem. Odpaliłem od startera, zrobiłem wieczorem 600 km i żyje nadal.
Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
__________________
Pozdrawiam, łajza na Crf110
|