Cytat:
Napisał Brzeszczot
(...) zapach z tamtych czasów jest obecnie nie do podrobienia (...)
|
No niby tak, ale...
Jak się jest w Bieszczadach, to można natknąć się na "kopalnię" ropy naftowej, w niej na "wiaderko" do zbierania wycieków...
Czarne Złoto Podkarpacia,
... zamoczyć palec i.... powąchać...
... zapach... bezcenny.
(Uwaga - czasem bywa, że długie pozostawanie ropy w wiaderku powoduje, że spodziewane wrażenia węchowe są... mocno inne. Jakby te dinozaury padły nie miliony lat temu, a tygodnie

)
Żeby nie było, że nie w temacie, to na ETZ 250 zrobiłem jakieś 38 tyś. km...
U mnie najbardziej wku...jące były wycieki płynu hamulcowego z pompy i "wyskakujące" po jakichś dołach uszczelniacze przednich lag.
Zaczynałem jazdę na moto w 1984 (nomen omen... ) roku na SHL M17 175
Gazela. Wacha na kartki (ET 78 i olej mineralny Lux). Zapach tego "czarnego złota Podkarpacia" przeniósł mnie w tamte czasy młodości. Niemal identyczny...
Dzięki za możliwość wspomnienia młodych lat...