Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21.10.2009, 12:20   #17
bartim
orange crush
 
bartim's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2008
Posty: 332
Motocykl: XL600V
Przebieg: ogromny
bartim jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 1 dzień 7 min 58 s
Domyślnie


Staramy się wynajdywać boczne drogi, w czym wydatnie pomaga nam Garmin Młodego. Nie wiem skąd on wytrzasnął* mapę Turcji ale jest naprawdę niezła. Zjeżdżamy na szutrówkę i po chwili przejeżdżamy przez regularną wiochę zabitą dechami. Boczne drogi to mnóstwo atrakcji.




Taaak. Mnóstwo atrakcji.


O żesz k..., moje nowe spodnie!


Stan w glebach od dziś: Młody 1, ja 0. Strat w ludziach brak, spodnie mają dodatkową wentylację, dźwignia hamulca w Teresie profesjonalnie wyprostowana. Są też ekstrasy w postaci kilku nowiutkich siniaków.
Docieramy do Doliny Ihlara i trafiamy do knajpy o prawdziwie europejskim formacie. Mają tu frytki i espresso - postanawiamy się posilić przed kolejną pieszą mordęgą tego dnia.





Wąwóz bardzo malowniczy. Więcej na jego temat pod hasłem 'Ihlara" w każdym przewodniku (nawet w naszym beznadziejnym coś było).


Lecimy dalej podziwiać skarby Kapadocji.








W okolice Zelve docieramy tuż przed zachodem słońca.

bartim jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem