O ile w innych częściach świata zrobienie przebiegu dziennego rzędu 800-1200km nie jest wyczynem, w Skandynawii niestety jest.
Pamiętaj, że tam ograniczenie prędkości poza obszarem zabudowanym to 80 km/h

TO JEST DRAMAT

Jedziesz cały dzień z tempomatem zaciętym na 83 km/h i okazuje się, że zrobiłeś 600 km...
Robiąc podobną trasę jak Ty, ze 2-3 razy udało mi się trafić na chwilę "prowadzącego", który jechał z przyzwoitą prędkością. Jednak po dogonieniu jakiegokolwiek samochodu nie wyprzedzał go, tylko zwalniał do 80.
Polecałbym wziąć to pod uwagę, zwłaszcza przy szybkim dolocie.