A ja to nie wiem.
Do polatania w offie bajka, zakładam że moment vs. masa daje dużo frajdy.
Ale na dłuższe, to jednak mocny e-rower będzie miał przewagę. No bo jednak range extender jest za free i nie do wyczerpania, takie 200 km dziennie dałbym radę bez problemu trzasnąć i aktualnym e-rowerem, w skrajnym przypadku doładowałbym zestaw batonami energetycznymi i też by dało radę. Albo przy użyciu drugiej baterii, która mógłbym wozić w sakwie.
Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka
|