Cytat:
Napisał fracz
W tamtym roku zrobione 12 tysięcy km, sezon skończyłem w listopadzie przeglądem w ASO w Krakowie. W sumie może 200km w cięższym terenie na szkoleniu w czerwcu, a tak to asfalt.
Potem na początku stycznia około 300km przelatałem wyłącznie asfalt i potem stała sobie nieruszana do wczoraj.
Pociekła tylko jedna, więc liczę na to że dojadę na kołach do mojego speca i posprawdzamy co i jak. Jeszcze nie czuje się na siłach by sam się za to brać. Dzięki za wskazówki!
|
nie bierz sie. to nie takie proste jak sie komus wydaje - troche narzedzi warto miec + podstawowa wiedze.