Boldun.
Niestety jako zmiękczanie odebrałem Twoje informacje o odrzuceniu ideologii Integralnego Nacjonalizmu przez OUN w 1943, jak i zmniejszeniem odpowiedzialności Melnykowców.
W świetle mojej wiedzy i faktów, jakie wykazałem, mogło to być próbą zmiękczenia, bo przecież władza całego OUN była wtedy w rękach frakcji banderowskiej. Na dokładkę poparłeś cytatami Huka, o którym mam złą opinię. Dziś nowe pokolenie Huków pisze historię od nowa bazując nie na faktach a na wspomnieniach swoich ojców z lat 1943-47, które to lata nazywają ukraińskim powstaniem.
W majestacie ukraińskiego prawa powstają bohaterowie, których potem bronią instytuty, doktorowie i ich wielostronicowe wywody. Teraz pracują nad statystyką.
Niestety, ma się to nijak do prawdy, jaka wynika z krwawej historii i na każdy kroku wciąż krzyczy spod ziemi.
Stąd wykrzyknik.
Twoje wiadomości są wyjątkowo szczegółowe i ponosisz trud dokładnej analizy, co może skutkować tzw. złapaniem za słowo.
Przepraszam, jeśli według Ciebie źle zinterpretowałem Twoje intencje i z krytyką posunąłem się za daleko.
Na początku roku odbyła się debata o prymacie polityki nad historią. Cała debata ciekawa, ale ograniczę się do propozycji wysłuchania przez parę minut jej podsumowania. Ciekawe słowa:
https://youtu.be/1-9nbYv7WqU