Kupiłem se zima skuter Honda z dostawą do domu, w marcu wsiadam i widze, że minimalnie skrzywiona kierownica, minimalnie ... obawy że były jakies przygody na szczęście szybko ustały, bo zarówno na facebook i youtube natrafiłem na kilku użytkowników z takim przypadkiem, pierwszy przegląd i przy okazji im wyprostowali kierownice, natomiast ja dzwonie do ASO i gość mi sapie, że u nich nie kupiłem to On nie wie czy extra do pierwszej wymiany oleju za 600zł

nie trzeba bedzie dopłacić na naprostowanie kierownicy bo to nie od nich skuter, nie ich wina, a może sam se skrzywiłem, takie coś trzeba na przegladzie zerowym wylapac itp. Czy to nie cyrk? To norma? Mogą takie uniki robić?