zwróć uwagę o czym konkretnie napisałem: cytuje i porównuję imprezy rowerowe i na przykład rajdy piesze - u nas profi i drogo a tam 8za naklejkę czy uścisk dłoni i dobra zabawa bez napinki.
polacy pokazują się w takich razach jako naród, który wyjebał się przy myciu kuchni dość nieszczęśliwie na namydlony mop

co więcej, wszyscy Czesi, których nie lubię pracowali przez dłuższy czas w PL

spina, kasa, or ga ni za cja.
czesi mają pełen luz - sport ma być dla wszystkich i ma być dostępny. tak było już od szczeniaka jak tam jeździłem i takoż jest teraz - efekty widać w górach zarówno latem jak i zimą.
nie rozumiem tych cytowanych kwot /za maraton rowerowy to nie mniej niż 500 a chyba już lepiej/ - oczywiście, podkreślam, niech każdy się bawi jak lubi i wydaje swoje pieniążki jak mu się podoba. NIC mi do tego.