Ciągnie mnie na Wołyń, historyczne miejsca odwiedzam, bo lubię. Znajomość historii powinna pozwalać wiele powtórzeń unikać.
Natknąłem się na taki atykuł:
https://wydarzenia.interia.pl/zagran...ze,nId,6887942
I mam zgryz - z jednej strony dobrze, że upamiętnienie, że poszło w świat.
A z drugiej - krzyż wykonany jakby z naprędce wyciętego drzewa. Jaką będzie mieć trwałość..?