Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03.11.2009, 19:23   #78
myku
 
myku's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Germany
Posty: 5,896
Motocykl: CRF1000D+Cegla+Czelendz
myku will become famous soon enough
Online: 4 miesiące 1 tydzień 5 dni 17 godz 50 min 49 s
Domyślnie Relacja

DLACZEGO ZNOWU ISLANDIA?
Wlasciwie na poczatku tego roku nie bylo mowy o jakims dluzszym wyjezdzie.W sumie to nawet nie mialem planu w ogole gdzies jechac.No moze pokrecic sie po okolicy.Jednak w styczniu zostalem stryjkiem,a moj bratanek zobaczyl swiatlo dnia w Glasgow.Tak wiec narodzil sie plan-Szkocja.Styczen minal na szukaniu odpowiedniej broszury,zeby nic nie przegapic po drodze.W zeszlym roku zaliczylem obszar od Aberdeen do Inverness,tak wiec teraz chcialem sie skoncentrowac na gorach Szkocji i otaczajacych je wyspach.Nie szukalem towarzystwa,bo mial byc to urlop powiazany z wizyta u rodziny.Juz rozgladalem sie za prezentami dla malego myka,az nagle pojawil sie Mucha.Stwierdzil,zebym zajrzal na Advrider.pl i a noz moze jeszcze ktos sie tam wybiera.Z wrodzonym mi posluszenstwem poszedlem za jego rada i tak wyladowalem na konkurencyjnym forum.Ktos tam gdzies sie wybieral.Jeden do Chorwacji inny do Norwegii.Nawet do egzotycznej Czarnogory nie bal sie ktos jechac.Ale miedzy wierszami wyczytalem,ze jest jeden smialek szykujacy sie juz od dwoch lat do wyjazdu na Islandie.-pomyslalem.Troche poczytalem,o co gosciowi chodzi i w ogole jakie ma zamiary i takie tam.No i w ten sposob odzyly wspomnienia sprzed dwoch lat.Dominik mial jechac sam,ale otwarty byl na ewentualne towarzystwo.I tak mijaly kolejne dni.Czytalem o jego przygotowaniach,ogladalem stare zdjecia i zaczalem zagadywac.A moze i ja bym pojechal?A co ty na to?Szkocja nie zajac?Bratanek i tak mnie zapomni bo jest jeszcze za maly.Nim sie obejrzalem bylo nas juz dwoch.Podreczniki o Szkocji poszly do szafy,prezenty przekazalem psu,ktory wlasnie byl operowany


.

Kontakt z rodzina urwany.Do tego stwierdzenie 7grega,ze Dominik jest i ze bedzie.
Na poczatku lutego kupilismy bilety na prom i teraz zostalo nam sie juz tylko przygotowac(http://www.smyrilline.de kosztowala mnie ta przyjemnosc 438 euro(w dwie strony jedna osoba + moto,spanie w kuszetce))Wybor padl na Lc8.Podobnie zreszta u Dominika.Tak wiec wakacje byly zaplanowane i trzeba bylo teraz na nie zarobic,doposarzyc nowo nabytego KTM-a i przy odrobinie czasu wreszcie na nim pojezdzic.






Ostatnio edytowane przez myku : 04.11.2009 o 09:04
myku jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem