Kurde kiedyś mijałem się często że zlomiarzem który miał w swoim wózku koła z emulsji na gładkim bębnie .myślałem jutro zagadam odkupie zamienię ale jutro innym razem bo dziś brak czasu lub kasy bo z tego samego powodu co on byłem na złomie i złomiarz z wózkiem znikł nie ma go już kilka lat i tylko utwierdziłem się w przekonaniu jak okazja jest to trzeba brać a nie skrobać się po głowie.Piekna ema swoją drogą to jeszcze nie tak dawno to były normalne Moto użytkowe obok Janków awokow Uralu i kasiek dla tych co nie chcieli dwupakow a o harasie w cenie mieszkania mogli tylko pomarzyć. Znałem kolegę ze Śląska co latał na dyfrze 10 he he 160 na sztywno i bez chebli
__________________
Na YouTube przygody HONoDY
https://youtube.com/channel/UCrDx6paxecbzeSUSJR7iE6Q
|