Miałem FJR z 2009 roku w malowaniu Limited.
Bardzo przyjemny motocykl do turystyki a w szczególności do autostradowych dróg. Na naszych lokalnych drogach plastiki trochę grają a moja nie była żadnym ulepem.
Dla pasażera pozycja jest lepsza niż na GTR bo pasażerka siedzi praktycznie na tej samej wysokości co kierowca.
Niestety przez skrzynię piątkę z perspektywy czasu kupiłbym jednak GTR lub szukał FJR 6 biegowej.
Kierowca w pierwszej kolejności potrzebuje riserów kierownicy poszerzających, podwyższających i prostujących nadgarstki. W trakcie jazdy bardzo dokuczało mi ściąganie nadgarstków do wewnątrz. Po 150 km miałem już mrowienie w dłoniach i musiałem puszczać manetkę i rozruszać dłoń (zaznaczę tylko, że na GS 1250, 1300 - 1500 km na strzała jednego dnia nie jest dla mnie wyczynem).
Silniki są bardzo trwałe ale tylko jak się o nie dba. Jeśli przegniesz z manetką na zimnym lub przeciągniesz wymianę oleju momentalnie zatrze się panewka, tłok lub wałek. Znajdziesz to w wielu filmach serwisowych.
Dla mnie najgorszym punktem tego motocykla była konstrukcja czachy przedniej. Pół dnia rozkręcania, żeby dobrać się do żarówki pozycyjnej

A jeśli ślizg przedniej szyby to jeszcze dłużej...
To tak z grubasza na szybko. Wymieniłem na GS 1250 i jestem zadowolony. Gdybym jednak miał znowu kupić taki motocykl, to z pewnością GTR.