Cytat:
Napisał WojtasA
Ja mam Stanleya piłę do drewna, super tnie i przez lata niemalże się nie stępiła 
|
wszystkiego trzeba uzywac z glowa. jak mam nakretke na osi 22-24 to nie podchodze do niej grzechotka tylko biore przegubowa przedluzke 50cm. jak odkrecam srube na wale czy wejsciu/wyjsciu ze skrzyni to biore nasadki udarowe itd. ludzie zakladaja grzechotke, na grzechotke rure i ze szwagrem po tym skacza a potem placz bo 'nie dala rady'. w motocyklach momenty tylko w kilku miejscach zblizaja sie do 200Nm. do pracy ciaglej przy autach juz by sie to nie sprawdzilo - nie ta liga - ale do motocykli uzywana z rozumem daje rade. wytrzymalo 20 lat i zgubilem tylko jeden element, ktory udalo mi sie dokupic osobno i uzupelnic. ze Stanleya mam jeszcze bity torx w obsadce na 1/2' i tez zadnego jeszcze nie zabilem. Stanley to nie jest jakas super liga profesjonalna ale cena do jakosc sie broni wg mnie. tylko nie katowac i beda OK. srubokrety maja bardzo marne

absolutnie unikac!