Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14.11.2009, 20:39   #7
MOTOMYSZA
 
MOTOMYSZA's Avatar


Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: B Y D G O S Z C Z
Posty: 604
Motocykl: KTM ADV 990 "S"
MOTOMYSZA jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 5 dni 21 godz 42 min 48 s
Domyślnie

Siemka!

W odpowiedzi dla Chomika:
Na reflektorach mam własny patent, tj osłony zaadoptowane od enerdowskiej ETZetki
20081122460.jpg


Koszt kilka-kilkanaście złotych za sztukę + wkład własny 2 roboczogodziny, przerobiony za pomocą piłki i nożyka do tapet. Mocowanie tego do czaszy motonga to zupełnie inna historia i wydumka( aluminiowe blaszki i malutkie śrubki), ale nie jestem z tego patentu tak do końca zadowolony , więc w jakiś zimowy wieczór cos tam sobie jeszcze poprzerabiam.
Jak dotrę jutro do garażu, to pstryknę foto i wkleję żeby było do podejżenia.


Dla Artuditu i Dzieju:
Przód moto podniosłem poprzez zainstalowanie dotoczonych wyższych korków amortyzatora, które stanowią teraz przedłużenie rur nośnych. Temat wyszukany tutaj na forum (zaadoptowany z Forum Transalpa jeśli się nie mylę). Było o tym już dyskutowane tzn czy to wytrzyma, czy nie zerwie gwintów itd. Też nad tym dumałem. Myślałem, myślałem (...) i wymyśliłem tak:
przedłużyłem jeszcze ten korek o 2cm jeśli dobrze pamiętam, w dół poniżej gwintu a jego zewnętrzną średnicę bardzo dokładnie spasowałem z wewnętrzną średnicą rury amortyzatora. Uzyskałem przez to dodatkowe wzmocnienie i usztywnienie(nie trzyma tylko gwint, ale jeszcze tak jakby teleskopowo jedno w drugim ). Niby te 2cm to niewiele, ale jeżdżę cały sezon i na razie wszystko jest OK. A jeżdżę też poza asfaltem i też nie tylko szutrami.
(zrobię fotki takiego korasa i wkleję może jutro)
Reasumując: korki mają dł dałkowitą ok 10 cm , z czego +/-8cm wystaje ponad rurę przedłużając ją o te 8cm, a reszta jest w kręcona w środek. Straciłem przez to 2cm wewnątrz na długości przez co spręzyna jest wstępnie dodatkowo ściśnięta o te 2cm właśnie.Ale to w niczym mi nie przeszkadza-jest po prostu minimalnie już wstępnie sztywniejsza- ugięta.
Przez te zabiegi tj podniesienie przodu i tyłu (ucho dampera dłuższe o 3cm od oryginału) ogólnie moto jest wyższe o 7-8cm.Więc siedzenie też jest o ok 8cm wyżej. Tylko że to siedzenie które mam teraz ma inny profil (zaadoptowane z kolei z Varadero 125) i jest troszkę niższe od oryginału. Ale o niebo wygodniejsze !!! Przejeździłem na nim ten sezon, ale zimą troszkę znowu je przerobię odniosę o około 5cm dla kierowcy oraz pewnie przesunę w tył też o kilka centymetrów-przy zachowaniu tego samego profilu i kształtu.Nie jest to może szczyt elegancji w enduraku, ale Pani Dupa mi bardzo za tę przeróbkę podziękowała. Koszt siedzenia na motobazarze 100zł-tyle dałem, resztę robiłem sam. Efekt taki:

20080721389.jpg
20080721390.jpg
20080721391.jpg
Informacyjnie dodam, że Mycha ma jakieś 195cm wzrostu

Afri teraz

11listopada09-001.jpg
20091111850.jpg
20091111851.jpg
Afri przed przeróbkami z podnoszeniem
20090125565-003.jpg
Zawsze miałem jakieś takie wrażenie ,że jestem trochę ponadgabarytowy w stosunku do większości moto, na wszystkim wyglądam jak na motorynce(czy to miałem XTZ ST, czy RD04 czy teraz już RD07a), dlatedo również te przeróbki. Teraz już jest trochę lepiej.Ale jak jeżdziłem kilka razy na LC 8 to było jeszcze wygodniej i to bez przeróbek. Dziwne , co nie? A na LC 8 "S" to dopiero pewnie byłoby fajnie, już sobie to wyobrażam. I nieomieszkam spróbowac na jakimś Afrykańskim spotkaniu ...gdzieś w Polsce, jeśli ktoś takim przyjedzie. Już dziś się ładnie uśmiecham,he,he

Ostatnio edytowane przez MOTOMYSZA : 14.11.2009 o 21:28 Powód: coś nie tak z fotkami
MOTOMYSZA jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem