Tak jak Emek napisał: strzelam, że różnica w cenach to nie jest samochód X razy Y dni tylko cenę robi ubezpieczenie i jego zakres. Ubezpieczenia strasznie podrożały na Zachodzie. Zerknij do
mojego wątku islandzkiego to zobaczysz ile procentowo kosztu wypożyczenia było pełne (bez udziału własnego) ubezpieczenie. Było to jakieś 30% całego kosztu.