raz mi sie trafil TT600 co przyjechal ze 100 km do mnie i sie okazalo, ze oleju nie ma wogole. nic. lato bylo i na moj rozum taki powietrzak bez grama oleju powinien sie zatrzec, a ten skubany dojechal. nie ma to-to zadnej kontrolki oleju - ani cisnienia ani poziomu - wiec wesoly kolo nie sprawdzil. moto tez swiezo kupione a wlasciciel myslal ze tak ma byc bo to tajemnicza 'sucha miska'. odkrecam zbiornik - nic, odkrecam spust w bloku - nic