DZIEŃ ZERO
Jesienią 2023 wyskrobujemy w pracy parę dni wolnego i zastanawiamy się gdzie jechać. No to może Rumunia? Nie ma bardziej oryginalnego kierunku przecież

Mam zapisaną trasę ACT Romania. Rozpisana jest na 5 dni, dziennie około 300 km, zaczyna się i kończy w miasteczkach więc łatwo będzie o nocleg.
Danie, mój stary kolega na 701. Tomek, czyli nasz forumowy @Africa Tigg, z którym nie raz już jeździłem na kilkudniowe wypady, oczywiście na NAT, i ja na F800GS. Daniel ma przyczepę, więc tę nudą trasę dojazdową postanawiamy pokonać w komforcie który gwarantuje wyłącznie stary passat w gnoju

Spotykamy się późnym wieczorem w piątek w Warszawie, szybkie pakowanko na przyczepkę i ruszamy w drogę. Niektórych na pewno zainteresuje to, że buty już miałem na sobie!
W porze obiadu docieramy do pensjonatu w Vișeu de Sus i zarządzamy aklimatyzację górską (ważna sprawa, wiadomo, podchodzimy do tematu jak zawodowcy). A pierwszy miejscowy jaki się do nas dosiada to bardzo głodny kot który łapczywie zerka na kabanosy, wódki odmawiał.
Od rana czeka przygoda, ja tylko delikatnie zdradzę że z dnia na dzień było coraz fajniej i że nie potrafię zrobić żeby zdjęcia były w tekscie więc są dodane hurtem na dole.