W 2016r. przy wyjeździe z Rosji do granicy z Mongolią zapytali nas jak możemy wyjeżdżać z Rosji skoro do niej w ogóle nie wjechaliśmy. Was tu nie ma !

Na przejściu w Buraczkach nie wpisali nas do systemu. Dokumenty papierowe na szczęście wszystko wyjaśniły. Ot takie drobne graniczne "śmieszne" przygody.