Poszła oryginalna pompka od GSA 1200. Delikatna przeróbka w formie skrócenia popychacza (5-7mm) i przykreceniu starego uchwytu dźwigni hamulca. Musiałem jeszcze dołożyć blokadę tejże dźwigni, bo w oryginalnej pompce KTMa popychacz jest zarazem ogranicznikiem ( jest zablokowany w pompce poprzez pierścień zegera) tzn, żeby dźwignia hamulca nie opadała, a popychacz nie wychodził z pompy. Wkleił bym zdjęcie ale nie umiem

. Tak więc pompa hamulca może kosztować 300 zł, zamiast 1200, czy 1300 i godzinka, dwie roboty.
Jeszcze raz dzięki za sugestię, że zapowietrzanie wynika z nieszczelnosci pompki.