Szybkie i sprawne akcje. Serce rośnie

Szacunek dla kol.
motomyszy za zaangażowanie i ogarnięcie kwestii logistycznych.
Człowiek sam sobie winien, że rzadko zagląda na forum. Grzech. Spojrzałem ostatnio na ratowane taśmą, obwisłe wsporniki kierunkowskazów w mojej trójce i zrobiło mi się smutno. A tu na forum proszę, dzieje się w temacie

Bez presji i wielkiej nadziei, gdyby zebrała się jeszcze grupa maruderów czy kol.
motomysz byłby skłonny raz jeszcze powtórzyć całą akcję? Jeśli tak, chętnie wpisałbym się ze swoim zapotrzebowaniem na 4 sztuki...