Ape Action Africa
Tak brzmi nazwa inicjatywy w Kamerunie, która ma służyć odbudowie i ochronie zagrożonych gatunków małp. Chciałem zobaczyć koniecznie to miejsce. Jest położone z dala od większych miast z wiadomych względów. Jechałem bezdrożami i dojechałem. Chociaż droga nie jest łatwa.
Na starcie dostałem maseczkę. Przypomniały mi się smutne czasy COVID i całe zamieszanie wokół maseczek.



“Jeżeli nie zabije cię twoja własna maseczka jednorazowa, którą nosisz już trzy miesiące, to nic cię nie zabije”. Tak mi się przypomniało właśnie. Tutaj niezbędny wymóg bezpieczeństwa. Ośrodek działa od ponad dwudziestu lat i jest to mozolna praca. Natury nie przyspieszysz. Małpy mają swoje przestrzenie w nich mogą poruszać się swobodnie. Jeszcze daleka droga do tego, żeby mogły żyć na wolności.
Ośrodek czeka na decyzję rządu odnośnie wygospodarowania odpowiedniej przestrzeni na park. Niestety mozoli się to. Środowisko nie jest priorytetem. Inna kwestia to bushmani. A inaczej mówiąc kłusownicy. Oni bardzo chętnie wyłapują albo zabijają zagrożone gatunki. Swego czasu zabijano goryle tylko dlatego, że ich dłonie były w cenie. Goryle w naturze można spotkać w Ugandzie i DRK. Goryle Leśne chyba w Gabonie.
Miałem sposobność, żeby widzieć je w Ugandzie. Warto.
Tutaj też są goryle. Kilka zaledwie. Bardzo mała populacja. Nawet tych kilka sztuk robi jednak ogromne wrażenie. To są potężne zwierzęta. I do tego bardzo czujne. W pewnym momencie rozległ się jakiś trzask. Wszystkie zastygły i nasłuchiwały. Samiec ruszył w krzaki i jak upewnił się, że wszystko jest ok stado się uspokoiło. Poszliśmy dalej a goryle były cały czas uważne. Ruszył na nas samiec i zaczął uderzać dłońmi w klatkę piersiową. Ależ zadudniło. Wcześniej tego nie widziałem. Huk, jakby uderzał w jakiś bęben. Niesamowite wrażenie.
Weszliśmy jeszcze do dżungli. Te splątane rośliny uruchamiają wyobraźnię o podróżnikach odkrywcach Afryki. Jakie to musiały być olbrzymie przedsięwzięcia, żeby przedzierać się przez tak dziewicze tereny. Coś niesamowitego.
Warto odwiedzić to miejsce. Trzymam kciuki za całą Inicjatywę.