Cytat:
Napisał Melon
Jurek Rzeszów i okolice to potęga co robią na świat z tym zadupiem u mnie.
|
macie fabryke okien w lubartowie - wiem bo kuzynka z mezem tam pracuje

mnie najbardziej opadla szczeka jak sie dowiedzialem, ze w malym piździchowie Jarosław jest fabryka ktora robi wiazki do land roverow i tapicerke. zatrudnia kilka tysiecy osob - dla ciekawskich - wiazka wazy ~60kg. oczywiscie jest to pojeb... oboz pracy za najnizsza krajowa z wszystkiego tego konsekwencjami. trudno wszystko wyliczac ale jest tego naprawde sporo - kumpel jak wpadl w klopoty finansowe to stanal przy wtryskarce i opowiadal, ze w Rzeszowie jego zaklad wysyla dziennie dwie naczepy zbiornikow plastikowych ( płyny silnikowe itp.) dla grupy VAG. ostry biznes samochodowy odstawia sie tez w okolicach Mielca - wystarczy wspomniec wielka firme Bury robiaca elektronike dla merca czy gm. w debicy jest goodyear/dunlop/fulda/sava. stalowa wola to krolestwo alufelg dla calej europejskiej produkcji. a ja zakladam metzelery z brazylii

rozkrecajac BMW 1200 LC czy K1600GT znajdziesz caly swiat, w tym polskie panewki i słowenskie łożyska.
p.s. paradoks polega na tym, ze my sobie bez chin poradzimy a oni bez nas nie. nie byloby wielkiej fabryki Foxconn ( 250 tys pracownikow!) bez Aplle z USA i TSCM z Tajwanu - sam Foxconn jest z reszta tajwanski nie chinski. nawet w chinskich 'cudach techniki' jak Xiaomi i Huawei siedza amerykanskie procesory Qualcomm produkowane na Tajwanie ( USA uwalilo Huawei technologie 5G wiec zasadniczo juz sa w dupie bez niej, bo nikt tego nie kupi - najnowszy 'cud' za 7 tys pln ma 4G co juz jest historia). teraz wujek Xi odwiedzil europe bo dochodzi do niego powoli prosty fakt: mamy za slaby rynek wewnetrzny - musimy eksportowac. pogadal z węgrami i serbami obiecujac gruszki na wierzbie - wielki plan 'pasa i szlaku' z ktorego g... wyszlo. szał. w pekinie mieszka wiecej ludzi niz w obu tych krajach razem. inwestycje zagraniczne sie kurcza bo chiny sa nieprzewidywalne. po tym co zrobila rosja z nacjonalizacja zachodnich fabryk nikt z wariatami nie bedzie rozmawial. cieszy sie meksyk, indie, brazylia, wietnam. kapital ma w dupie gdzie postawi montownie i jakiej narodowosci beda niewolnicy skoszarowani na terenie fabryki. moga byc i z marsa. korporacje maja gdzies czy na ich produktach bedzie pisalo made in china czy made in indonesia. byleby klasa polityczna nie odstawiala numerow plotac o III wojnie swiatowej.
p.p.s. sadzicie ze silniki VTGI w MG wymyslili chinczycy? no to sie mylicie

odszczekam jak zaczniemy kraść chinska technologie.