Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23.05.2024, 22:05   #94
Piast


Zarejestrowany: Jul 2010
Miasto: Piastów
Posty: 230
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Galeria: Zdjęcia
Piast jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 dni 3 godz 28 min 46 s
Domyślnie

“I ja też tu byłem”. A jak!

Ten Tony Halik za mną chodzi. “Tu byłem” Tony Halik. “I ja też” RM. Tony był mistrzem i tyle. Narodowy hero.

A u mnie nostalgia. Powoli wyjazd dobiega końca. Jak żyć? Smuteczek mi się pojawia i spełnienie. Ruszyłem z Spitzkoppe w stronę Sossusvei i w myślach miałem jakiś nocleg po drodze. To ponad 500 km z czego większą część to droga gruntowa. Znając tutejsze przejazdy mogłem sobie wyobrazić jak będzie. Po drodze zahaczyłem o Dune 7. Podobno najwyższa na świecie. Ma 383 m wysokości. Fajna. Warto było podjechać tutaj.

Droga jak droga. Muszę przyznać, że się wytrenowałem w jeździe po tym żwirze, tarkach, piaskach i całym tym dobrodziejstwie. Mogę cały wykład napisać o technikach, które sobie wypracowałem. Od stóp po myśli w głowie. Całościowo. Jednej rzeczy nie opanowałem. Tych….złoczyńców w 4x4. Co za…złoczyńcy! Widzą, że jadę na moto i co robią? Nic. Cały czas na pełnym gazie. Za nimi idzie kurzawa, która leci centralnie na mnie. Nic, kompletnie nic nie widziałem a moje zęby wyglądały jak w zaawansowanym stadium próchnicy. O oczywiście złapałem ślizga. Nic poważnego, tylko zaczyna mi już brakować trytytek, czyli pasków zaciskowych. Halogen, szybą, torby boczne. Wszystko już jest opaskowane. Andrzej (Motomotion) będzie miał robotę. A przy okazji dzięki za włącznik świateł. Cały czas działa.

Wracając do wątku. Złoczyńcy już dawno pojechali a moto leży. Nie ma nikogo czyli będzie dźwigane. I tak się stało. Wyrobiłem sobie technikę o nazwie “skosomarsz”. Skoro się zastanawiacie o co chodzi to odpowiadam w skrócie. Najpierw przysiad i mocny chwyt za kierownicę motocykla. I z tego przysiadu nie ruch w górę, tylko po złapaniu odpowiedniego kąta wygląda to jakbym pchał motocykl. Jeśli koło jest zablokowane motocykl zaczyna się podnosić a ja wraz z nim.

Dojechałem wreszcie do Sesriem. To jakieś 60-70 km przed wydmami i BANG! Dalej motocykle nie mają wstępu. Co jest? Znowu taka akcja? I tak chciałem tu złapać nocleg, ale co dalej? Pomyślałem sobie, że ma drugi dzień stanę u bram parku na żebry. Może Niemcy mnie przygarną. Takie reparacje dla polskiego narodu. Tymczasem potrzebowałem znaleźć jakiś nocleg. I były takie dwa miejsca z pokojami. W jednym zero wolnych miejsc. W drugim były pokoje i tak wypaśnie ogólnie. Z basenem na zewnątrz. Pełny bajer dla bogatych…wiecie kogo 😀😀😀. I rzeczywiście cena za pokój na bogato. To jedziemy. Oczy Kota W Butach ze Shreka. Kontakt? Jest. “A jakiś discount?”. Oczy kocie. A w myślach “Nigdzie się stąd nie ruszam”. Wyczekuję, sapnięcie i “No chyba, żebym policzył jak dla guide'a”. Oczywiście, że jestem nim. Na przykład…i tu szukałem czegoś, jakiegoś sprytnego kamuflażu. Nic. Pusto. Jednak warto było się nie odzywać, bo padło: “I gotówka”. To było kluczowe. “Gotówka yes t”. Kończąc temat, połowa ceny. Dogadane. A pokój na wypasie.

Poszedłem torby do moto i mnie przytkało. Zobaczyłem samochód 4x4 a na nim dwie naklejki w kolorach PL z imieniem Ania i Radek. Poczułem się jak Stuhr w Seksmisji: “Albercik, jesteśmy uratowani!!!”.

Jeszcze nie wiem o co chodzi. Kilka razy już o tym wspominałem. Ja to mam jednak farta w tej Afryce. Próbuję sobie to jakoś ponazywać i robię różne rozkminy. Nic mi się nie wyłania. No może jedna rzecz.

Wspiera mnie moc zjednoczonej energii z kosmosu. Kosmiczna energia, taka z kosmosu. To jedyne wiarygodne i racjonalne wytłumaczenie. Może ktoś ma inne pomysły?

Spędziłem z Anią i Radkiem mega miły wieczór przy kolacji na tarasie z widokiem na pustynię. Delikatny ciepły wiatr i atramentowe niebo z milionami gwiazd nad głową. Pięknie po prostu. Jakby ktoś potrzebował spania w Poznaniu polecam AP Apartments na Starym Mieście. To ich hotel.

A rano ruszyliśmy do Sossusvlei zobaczyć wydmy. O jaaaa! Klimatyzacja. I tak miło i lekko się jedzie. Jaka cisza. Ania: “Tam masz taką kiełbaskę to sobie zjedz. I picie tam jest”. Radek: “A może wolisz z lodówki? Bo mam tutaj”.
Dziki człowiek. Ja. No dzicz. Jakbym zapomniał, że o tych wszystkich luksusach. To się porobiło.

Wjechaliśmy w kierunku Deadvlei. Napęd 4x4 robi dobrą robotę. Auto tnie piach aż miło. A później to już spacerek na wydmy i jeszcze kawałek dalej. I jednak dobrze, że tu przyjechałem. Przez moment miałem lekkie wahnięcie. Już trochę wydm w swoim życiu widziałem. Jest tu bardzo fajnie. I jazdą po piachu daje frajdę. Trochę sobie pojeździłem autem Ani i Radka. Jest dobrze. A później już powrót. Pożegnaliśmy się i każdy ruszył w swoją stronę. Ja do RPA. I nie jadę do Cape Town. To nie mój cel.

Przylądek Igielny. To tam się wszystko zaczęło kiedy jechałem przez wschodnią Afrykę. Domknięcie afrykańskiej pętli będzie właśnie w tym miejscu.
Załączone Grafiki
Typ pliku: jpg 20240405_064855.jpg (142.9 KB, 8 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 20240405_072654.jpg (355.9 KB, 7 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 20240405_073347.jpg (469.2 KB, 8 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 20240405_094620.jpg (122.7 KB, 8 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 20240405_124313.jpg (303.6 KB, 8 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 20240405_125900.jpg (607.1 KB, 7 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 20240405_151143.jpg (305.4 KB, 6 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 20240405_151150.jpg (468.7 KB, 8 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 20240405_151205.jpg (364.3 KB, 7 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 20240405_152258.jpg (528.4 KB, 8 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 20240405_184331.jpg (220.0 KB, 8 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 20240405_184357.jpg (456.4 KB, 7 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 20240405_184614.jpg (358.2 KB, 7 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 20240405_185246.jpg (572.5 KB, 12 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 20240406_073740.jpg (535.5 KB, 12 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 20240406_083650.jpg (374.7 KB, 11 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 20240406_083224.jpg (209.9 KB, 7 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 20240406_084637.jpg (481.6 KB, 9 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 20240406_084633.jpg (477.2 KB, 8 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 20240406_085506.jpg (284.2 KB, 7 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 20240406_085841.jpg (240.6 KB, 9 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 20240406_090326.jpg (108.0 KB, 8 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 20240406_090700.jpg (213.6 KB, 6 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 20240406_092053.jpg (454.7 KB, 9 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 20240406_092921.jpg (201.7 KB, 9 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 20240406_125446.jpg (532.3 KB, 6 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 434080639_395253643288987_1389127394413324927_n.jpg (472.1 KB, 9 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 434421554_395253766622308_844071325340255022_n.jpg (476.3 KB, 7 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 434446530_395253733288978_2621812888664026977_n.jpg (489.0 KB, 8 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 434010874_395253693288982_5067568147618442224_n.jpg (960.6 KB, 7 wyświetleń)
__________________
http://myaforadventure.blogspot.com/
Piast jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem