Cytat:
Napisał Emek
701 ze wszystkich wymienionych powodów. Na razie nie chce sie tylko zepsuć. Nie wali w klatę przy 120. W DR przy 100 było słabo. Spokojnie zrobię powyżej 500 dziennie bez bólu doopy. Wieża całkowicie zbędna i bezsensownie dociąża przód. Nowej bym za tą kasę nie kupił dlatego wziąłem roczną używkę. Must have to płyta, zmiana wydechu i dolotu jak dla mnie. Reszta kwestia preferencji. Broniłem się przed tym długo i zaciekle ale po 30kkm na DR i 10kkm na 701 wiem że to był dobry ruch. Mankamenty pozostałe tego moto są pomijalne i wynikają z malkontenctwa raczej niż obiektywnych przyczyn. Oczywiście czysto subiektywnie.
|
Też się broniłem ale już chyba dojrzałem o decyzji dokupienia trzeciego enduro do stajni
U mnie dylemat jest czy koniecznie ma być jak najnowsza czy wystarczy nie zmęczona i z pewniego źródła zwykła 690 np z 2012 roku. Wiem że robili modyfikacje, podwójna świeca itp ale też więcej elektroniki i np gaz po kablu a nie po lince. Sprzęt będzie miał raczej ciężko u mnie więc nowego też trochę szkoda.