Mogę porównać jedynie 2 z omawianych sprzętów: KMT 690 i T700.
Ponieważ dla mnie bardzo istotna jest niezawodność, po 17.000 km pożegnałem się z KTM-em, który niestety zawiódł zaufanie. Nie były to wielkie sprawy, ale nie wyobrażam sobie, żeby stało się to np. 5000km od domu.
Trzeba jednak powiedzieć uczciwie: 690 do zabawy jest najlepszy

No, może EXC 350 był lepszy, ale tym po asfalcie to trudno było zrobić dojazd 20 km
Kierując się rozsądkiem - wybrałem Tenere ze względu na niezawodność, ale sercem - wybrałbym KTM-a.