Pomijając żarty, mamy czas od wtorku rano do czwartku wieczorem, dalsze destylacje odpadają. W RO byłem kilkadziesiąt razy i choć bardzo lubię ten kraj i mógłbym odwiedzić ponownie przyjaciół to mi się już nie chce tam jeździć, chyba że są jakieś nowe fajne drogi w górach o których nie wiem to proszę o info. Na UA jest blisko, ale żona nie ma paszportu. Drogi o których pisał Krzych znam i byłem tam wielokrotnie a w parku Niżnych Tatr jeździłem rowerem, który też brałem pod uwagę, ale tam są dwie drogi na motor. Kotlina Kłodzka super i pewnie tam pojedziemy, w zeszłym roku z Robertem Mavistarem szwędaliśmy się miedzy Czachami a Polską i bardzo mi się podobało.
Ps. Robię dwu dniowa przerwę od myślenia. Liczę na Was nadal

.