A wracając do tematu, chyba jednak zostawie tryb D na wolną jazdę w koreczku, w innych 98% zastosowań tryb manualny będzie najlepszy.
Czasami jednak nie rozumiem, dlaczego nawet w trybie S2 uparcie zmienia biegi wyżej, a np przed zakretem uparcie nie chce redukować dół, czasami trzeba 2x razy mu powtarzać przyciskiem "-" zredukuj, ja wiem lepiej.
W trybie M zmiana biegów jest na poziomie, jaki rzadko można osiągnąć z manualnym sprzęgłem i bez QS.
No i czasami przy prędkościach granicznych, potrafi na rondzie przejść z 2 na 1, co objawia się zawahaniem, w trybie M to raczej niemożliwe, chociaż nawet w trybie M skrzynia sama redukuje jak obroty są za niskie i grożą zadławieniem.
W dodatku w trybie D/S i jednoczesnm korzystaniu z carplay trzeba na ucho się domyślać co za bieg.
No itrzeba nauczyć mózg, że kierunkowskaz jest wyzej, bo jak się pomyli to redukcja zamiast migacza może wystraszyć.
|