Ogólnie, że jeśli jadę, tak jak lubię, to w tle działa Janosik, tylko i nie chodzi tu o to, że jadę nie zgodnie z przepisami, lecz o to, że lubię koncentrować się na prowadzeniu motocykla, bo uwaga! Mam motocykle, które wymagają pewnej ręki, choć to stare repcie i nie jadą same... za mnie, nie mają systemów, które robią za mnie wszystko... wtedy wszystko inne, co nie jest związane ściśle z motocyklem jest zbędne

Jak se kolega słodko opowiada, albo inny śpiewa natchniony i szczęśliwy, swoje spontaniczne, ulubione piosenki, albo inny pyta, czy tu jemy, może tankowanie... czy dalej, a kolejny o kibel, a inny, że zatrzymajmy się, bo muszę zrobić zdjęcie hee

Rozumiejo

A Kuryyydwa...kawały są kary godne ! Inne trzaski, opóźnienia to zło... Ja piedrole...większe zło, to ludzie, którzy nie umieją stawiać przecinków, kropek, ci którzy nie potrafią słuchać i mówić w pół słowie, krótkimi informacjami, konkretami...jak zwał...
To nie interkom jest zły sam w sobie, ze wszystkimi wadami, zaletami... Liczy się druga strona medalu...