W sumie faktycznie dwa słowa wyjaśnienia do tej mapki się należą bo tak na sucho wygląda cokolwiek dziwnie. Pisałem już o tym w
tym wątku, wtedy wyznaczyłem sobie trasę z Wiednia do Monako i na jej szlaku poprzypinałem przełęcze dzieląc je na dwie kategorie: tych które muszę koniecznie zobaczyć i tych które mogę ominąć jeśli czasu nie starczy. Potem, po zakończeniu tamtego tripu, wrzuciłem do trzeciej kategorii - odwiedzone - wszystkie te przełęcze które udało mi się wtedy zobaczyć. Czyli w szczególności oznacza to że Col de Braus nie jest jakimś alpejskim cudem

tylko była wprost na szlaku i uznałem że trzeba ją zaliczyć. Koniec końców pewnie nie starczyło czasu albo pogoda się tam skiepściła ale widzę że niewiele wtedy straciłem
Timmelsjoch udało się odwiedzić w tym roku i w mojej pamięci też zapadnie na długo

Gavia była tym razem za daleko więc czeka na trzecie podejście, myślę że już w przyszłym roku - dzięki Tobie teraz wiem że nie mogę jej odpuścić
Tak się podśmiechuję z komentarzy które kiedyś dostałem jak pokazałem kolegom zdjęcie tej przyczepki. Wożę nią CRF300 i CRF1000 i dopiero te 250kg Afry pozwalają tej przyczepce pokazać swoje możliwości, fajnie się to wszystko stabilizuje pod takim obciążeniem i super działa amortyzacja.
Prędkość faktycznie na całej trasie utrzymywałem 110 i żadne z tych biednych 8'' kółek mi nie eksplodowało, czym też mnie próbowano straszyć - no ale ja je nabijam odpowiednim ciśnieniem każdorazowo przed wyruszeniem w trasę plus zabieram ze sobą zapasowe koło do podmianki w razie awarii.
Jestem mega zadowolony z tej przyczepki, w moich scenariuszach sprawdza się doskonale
