Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25.08.2024, 01:40   #32
tedix86
 
tedix86's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2010
Miasto: Łódź / Farmington CT
Posty: 597
Motocykl: RD07->990R, 950SE, 1090R
tedix86 jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 4 dni 20 godz 47 min 27 s
Domyślnie

Dzień 9: (320 km)

Ciepły prysznic, błękitne niebo i kręte drogi wokół – zapowiada się piękny dzień.

Cel na dziś to malowniczy półwysep na końcu archipelagu wysp. Jadąc, po obu stronach mijam tysiące małych wysepek w zatoce, a co chwilę pojawiają się małe osady z przystaniami i kutrami rybackimi. Na sam półwysep prowadzi szlak pieszy z setką schodów lub trasa dla quadów – chyba nie muszę mówić, co wybrałem.








Z jakichś nieznanych mi przyczyn do tej pory nie trafiłem na wyspie na dobrą kawę, a tutaj miała być ponoć najlepsza. „Craw’s Nest Cafe” mnie nie zawiodło. Zamówiłem duży lunch, dwie kawy i jeszcze jakieś łakocie. Rozsiadłem się na tarasie, skąd podobno wiosną można oglądać, jak małe wieloryby bawią się w oceanie. Ahh, relaks… Nagle podjeżdża minivan, a z niego wysiada pięć kobiet w kolorowych sukienkach i bujnych lokach. Myślałem, że lata 70. wróciły do mody, ale nie – babeczki celebrowały ukochaną postać z serialu “Three’s Company” – panią Roper. Podobno przypominałem im jej męża, więc zrobiliśmy sobie parę fotek.




Żeby nie wracać tą samą drogą, trzymałem się tym razem najbliżej brzegu, jak tylko się dało, i miło mnie zaskoczyło, że miejscowi wytyczyli tu mnóstwo ciekawych tras ATV. Ok, może nie wszystkie były uczęszczane, ale to tylko dodawało im uroku. 😊


__________________
Pozdrawiam tedix86
tedix86 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem