Ramires,Czyżbyście trafili w Budvie na karnawał? bo my tak.
Kolega co tam mieszka prawie już na stałe ,zrobił nam nocne zwiedzanie po murach obronnych, inna perspektywa na miasto.
Było zajebiście a w Starym Barze ruski spawał stelaż w kolegi yamaszce ale on tam już kilka lat jest z tego co mówił.