Dawid. Na zdrowie, tysz pijymy !
Stopa, byłem pod prysznicem ,i pewien wielki osobnik zaczął próbę napastowania mnie i napalony sapał. W ręce trzymal rosyjskiego szampana. Drzwi ledwo wytrzymaly, tak agresywnie prowadził próbę napastowania.
Incydent ten opiszę jak uspokoje i poukładam myśli.
__________________
Za dwadzieścia lat
bardziej będziesz żałował
tego czego nie zrobiłeś,
niż tego co zrobiłeś.
|