Yamahy nie pojmiesz rozumem. podobnie bylo z MT-01. stworzyli potwora z zupelnie nowym silnikiem po to zeby go produkowac tylko 4 lata i o silniku zapomniec. a co? nie stać nas?! teraz MT-01 to poszukiwana stale drozejaca rzadkosc. tego V-Max 1700 tez juz nie robia. mieli kaprys to pokazali na co ich stac. tym bardziej smiesza mnie jakiekolwiek porownania japonczykow z chinczykami, którzy zeby cos ulepic musza to najpierw podpierdolic

kiedy w 1962 Honda debiutowała w F1 ( stworzyła wzbudzający sensacje wolnossący silnik V12 o pojemnosci 1.5L i mocy 230KM przy 13000 rpm) chińczycy przeganiali kijami wróble z płotów i nosili muchy na komisariat...
p.s. silnik z XLV750R wystepowal tylko w niej i byl produkowany jedynie 3 lata 1983-1986. szkoda bo byl swietny i niezajebliwy - dzis mozna by bylo przy wspolczesnych zawieszeniach i hamulcach na jego bazie tworzyc mega dziki wyprawowe. V-ka 750ccm z kardanem wazyla sucha w 1983 189kg.