wątpię aby CRF1100 mogła się poszczycić podobnymi przebiegami ale zobaczymy, jeżeli chodzi o olej to ja nie stosuje zalecanego 10W30 a 5W40, dolna charakterystyka lepkościowa niemal identyczna a na górze (wysokie temp.) pozostaje lekki zapas lepkości. Subiektywnie DCT pracuje lepiej lub nie ma różnicy do wyboru, generalnie na pewno nie jest gorzej.
Jeżeli ktoś liczy, że motocykl z nowszą normą emisji będzie bardziej żywotny jak z starszą to niech liczy na szczęście.
CRF1000 2016-2017 Euro 3
CRF1000 2018-2019 Euro 4
CRF1100 2020- Euro 5
Honda w tej materii poszła w nieco innym kierunku jak cała reszta, podkreślam cała! bez wyjątku tj. podnoszenie sprawności silnika poprzez zwiększanie stopienia sprężania i możecie wierzyć lub nie ale te pojazdy jak dożyją 100.000-150.000 to będzie cud po prostu.
HONDA ma mniejszą moc silnika co cieszy, zabieg z podniesieniem pojemności do 1100 najprawdopodobniej miał związek z normą Euro oraz faktem, że w innym wypadku musieli by zmniejszyć moc silnika.
Odnośnie ubogiej mieszanki, to nie jest jeszcze tak źle jakby się wydawało, po prostu jest większa kontrola nad składem mieszanki niemal już od odpalenia silnika, sondy są bardzo blisko głowicy, szybko się nagrzewają, są 2 więc bardziej precyzyjnie steruje się mieszanką dodatkowo katalizator został przeniesiony blisko silnika więc też szybciej osiąga sprawność utylizacyjną.
Rolgaz na kablu to także jest element ekologii, chociaż pozytywnym skutkiem ubocznym jest tempomat
Wątek jest o CRF1000 z normą Euro 3 pozwolę sobie na szczerość
uważam, że nie ma , nie było i nie będzie bardziej trwałej konstrukcji.
Oczywiście mogą trafić się jakieś wyjątku od reguły ale to zawsze będą wyjątki