Fassi... jak dla mnie, choć nie znamy się osobiście, ale jak często i gęsto czytamy siebie, to odbieram Ciebie jak takiego zdrowego Kilo Fazera

Więc ogień musi być i wątpię, abyś potrzebował beczek jakichś... Sę bądź sobą jak ten Fazer
Rakietu

To ja z ciebie czerpie, bo chyba starszy jesteś ode mnie, a w dobrym piecu to zawsze diobeł pali

A ja... to bardzo lubię z Tobą do odciny

A, że ja grzyb, to tak, ale szlachetny i leTko ześwirowany, bo nie lubię barier. Do zobaczenia chłopy, na podlaskim zdało by się