Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07.10.2024, 09:46   #1
Danny
Moderator
 
Danny's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Jul 2019
Miasto: Trójmiasto
Posty: 1,435
Motocykl: CRF1000D, CRF300L
Przebieg: 65k+25k
Danny jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 2 dni 18 godz 5 min 16 s
Domyślnie Awaria popychacza napinacza łańcucha rozrządu CRF300L 2021 r. 26 tys. km

Siema, jak tam Wasze rozrządy?

A po kulturalnym zagajeniu do konkretów, otóż Honda od lat montuje ten sam popychacz napinacza najpierw do CRF250 a teraz do CRF300 i wygląda na to że element ten jest obciążony wadą konstrukcyjną powodującą losowe awarie, najczęściej przy przebiegach pomiędzy 20 a 30 tys. km. W weekend na zlocie najprawdopodobniej padło na mnie - na wolnych/jałowych obrotach zaczęło do mnie dochodzić miarowe cykcykcyk z prawej strony bloku mniej więcej tam gdzie przechodzi kolektor, ustające po delikatnym dodaniu gazu. Obsłuchaliśmy to z kumplem i postanowiliśmy nie kusić losu, on pogonił dalej a ja przepchałem moto do najbliższych zabudowań i wieczorem zapakowaliśmy je z powrotem do busa.

Zastanawiam się teraz jak do tego podejść. Tylko wymienić na szybko ten popychacz? Jakie jest prawdopodobieństwo że przy tej awarii rozrząd się rozsynchronizował? Może trzeba to rozbebeszyć, sprawdzić stan cylindra i tłuka i zrobić całą procedurę z ustawianiem rozrządu na cechy? W sumie przy tym przebiegu warto byłoby już zajrzeć do zaworów, z drugiej strony te motocykle są znane z trzymania parametrów przez dwa interwały. Nie znam budowy tego konkretnego układu, jakie jest prawdopodobieństwo że przy awarii tego gówienka rozrząd się rozsynchronizował?
__________________
"Jeżeli ktoś ci mówi że jesteś koniem to za pierwszym razem możesz się obrazić, za drugim razem dać w gębę, ale za trzecim razem już kup sobie siodło."
Danny jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem