Początek był dokładnie taki, jak pisał poeta
droga prowadziła przez przez błota i piaski i była oznaczona już od Garwolina
strzałki.jpg
droga.jpg
była też i rzeczka
rzeczka.jpg
rzeczka2.jpg
rzeczka3.jpg
i wąska kładeczka
kładeczka.jpg
at.jpg
robert.jpg
i dotąd się wszystko zgadzało, ale na miejscu rzeczywistość była zaskakująca:
Wprawdzie wpadliśmy w nurt, ale WIR nas ciepło przytulił.
Okazało się, że ta Śluza to facet z jajami, Kaśka pokazała, że ma większe, po niebie przetaczały się gwiezdne pociągi, a z wody robił Siwy dym
siwy dym.jpg
kozacka rada.jpg
PS. Z Romkiem z Charkowa zrobiliśmy Kozacką Radę na bagażniku KTM (pozdrawiam)
PS. Żubrek był przepyszny!
PS. Wasil, wyreguluj przepustnice, bo spalanie pół baku na ZERO km to trochę za dużo
PS. Iza, kuruj skrzydło
PS. Dziękuję!!!
OT, MAGIA PODLASIA!
raj.jpg
Podlaski.jpg
rajd.jpg
tesla.jpg
inwalidzi2.jpg
siwy.jpg
jabłka.jpg
wasil.jpg
micha.jpg
kaśka.jpg