Dziękuję za organizację, zaangażowanie, pyszne trunki i łakocie. Ciężko było przejeść, więc zajumałem jedną konserwę z żeberek do domu, dla dzieci pokazać com jadał. Dobromil się odczarował. Dla mnie się wszystko podobało: rajd, Wasil i jego prawa ręka, dziewczyny, chłopacy, muzyka, ognisko, piosenki. Było pięknie. A zupa dobra. Mam nadzieję, że zostawiłem po sobie dobre wrażenie...