wszystkie istotne złącza w motocyklu, są zabezpieczone przed dostępem wody i taka sytuacja nie powinna wystąpić jak u Ciebie, także w pierwszej kolejności odczyt błędów i ustalenie dlaczego mycie miało na to wpływ, może jakaś nieszczelność na złączce, może źle dociśnięta itd... przyczyn może być dużo ale nie jest to normalna sytuacja jak już wspomniałem.
Nawet gdybyś zatopił motocykl to po oczyszczeniu cylindrów, air box, filtra powietrza itd.. z punktu widzenia elektroniki motocykl powinien odpalić bez błędów.
Ja także myje myjką ciśnieniową oczywiście z głową jak to się mówi. Natomiast nie używam nigdy opcji nr 1 ew 2 czyli mycie lub mycie wstępne, tylko od razu wosk + spłukiwanie. Już sporo widziałem jakie są efekty po środkach chemicznych używanych w pierwszych 2 programach mycia. Często chemia stosowana na takich myjkach jest bardzo agresywna i nie nadaje się do mycia motocykli, gdzie sporo elektryki jest po prostu na wierzchu i należałoby do tego podchodzić jak do mycia silnika w samochodzie - przecież nikt na takiej myjce nie otwiera maski i czyści co tam ma pod spodem